Wybuduję dom
Kochani czytelnicy,
ponieważ należę na tym forum do osób, które się wcześniej urodziły i trochę już w życiu "widziałam", założyłam sobie, że nie będę denerwowała się tzw. budową - po prostu SPOKÓJ .
Dlatego piszę dzisiaj, ze spokojem.
Zapewne pamiętacie, że mogłam zacząć jesienią. Ale nie, przesunęliśmy termin na wiosnę - ze względu na ekipę. Sprawdzoną, rzetelną itd. itd...
Na dzień dzisiejszy stoję jednak w punkcie wyjścia.
Nie tak do końca, bo właśnie dzisiaj podrzuciłam projekt do wyceny kolejnemu wykonawcy, który jednak niczego nie obiecuje, bo wiadomo jaka jest zima i sezon budowlany na całego.
Widzicie, czasami tak jest ze sprawdzonymi i w dodatku....znajomymi.
Przyjęłam to ze spokojem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia