Wybuduję dom
Do trzech razy sztuka.
Za trzecim podejściem udało mi się oddać do hurtowni, to co zostało z dachówek i reszty....Ale żeby nie było za dobrze, to gdzieś upchnęłam klamry do gąsiorów i ....i będę musiała zrobić kolejne podejście. Ale to już nie waży wiele i sama dam radę
Trochę gotówki wpłynęło do kieszeni będzie w sam raz na Święta.
Dzisiaj umyłam okna, wyprałam firanki. Młody był wyraźnie zdegustowany, że jest coś ważniejszego niż ON - mój pępek świata
A wczoraj pobawiłam się już w Gwiazdorka tzn. zakupiłam wiele pod choinkę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia