Dom w mieczykach Iwony i Karima
Do Błonia trafiliśmy również przez przypadek. Mieliśmy oglądać działkę w Milanówku ale właściciel zachęcił nas abyśmy obejrzeli również działkę w Błoniu. Pojechaliśmy a kiedy zobaczyliśmy działkę 1200 m2 wraz ze wszystkimi mediami z miejsca zainteresowaliśmy się tą ofertą. Kiedy wjechaliśmy na rynek miasta z miejsca nas zauroczył. Zadbany rynek z piękną architekturą odzwierciedlał cały urok zachodu.
Foto-1 Ratusz na Rynku w Błoniu
http://img194.imageshack.us/img194/8694/ratusza.jpg" rel="external nofollow">http://img194.imageshack.us/img194/8694/ratusza.jpg
Foto-2 Fontanna na Rynku w Błoniu
http://img697.imageshack.us/img697/5749/800pxfontannarynekbloni.jpg" rel="external nofollow">http://img697.imageshack.us/img697/5749/800pxfontannarynekbloni.jpg
Foto-3 Błonie z lotu ptaka
http://img691.imageshack.us/img691/8168/800pxbloniezlotuptaka2.jpg" rel="external nofollow">http://img691.imageshack.us/img691/8168/800pxbloniezlotuptaka2.jpg
Bo niestety na wschodzie w rejonach w których wcześniej szukaliśmy działek nie mogliśmy liczyć na takie wrażenia estetyczne. Nie na darmo rdzenni mieszkańcy Warszawy odradzają osiedlanie się w rejonach na wschód od Warszawy twierdząc, ze są to okolice zaniedbane. Niestety musiałam przyznać im rację. Błonie, mimo tego że położone na trasie poznańskiej, co zawsze kojarzyło mi się z korkami, okazało się zadbanym urokliwym miasteczkiem. Chociaż czytałam opinie mieszkańców Błonia, że to zaniedbane miasto. No cóż gdyby widzieli Dębe Wielkie albo Halinów to chyba zmieniliby zdanie. W każdym bądź razie podjęliśmy decyzję, ze kupimy tę działkę.
Ale jak to zwykle bywa w nocy (to już po raz kolejny) przed podpisaniem umowy przedwstępnej z właścicielem działki odkryliśmy, że kredyt w CHF jaki właściciel wziął na działkę, przewyższa wartość działki z uwagi na wzrost kursu franka, o czym oczywiście nie poinformował nas właściciel. Zadając mu pytanie kto spłaci różnicę nie dał nam odpowiedzi. Mieliśmy nadzieję, z uwagi na atrakcyjność działki, że kurs franka pójdzie w dół, że uda się ją kupić ale kryzys ogólnoświatowy nie pomógł nam w tym. Musieliśmy zrezygnować z zakupu.
Do tej pory do października 2009, rok od momentu obejrzenia po raz pierwszy tej działki właścicielowi nie udało się jej sprzedać. Miał pecha biorąc kredyt najpierw w Dom Banku gdzie są najwyższe kursy spłaty a potem z powodu wzrostu kursu franka z 2,2 na obecny 2,79. Oferta ta nadal wisi w Internecie i sztucznie zawyża ceny działek w Błoniu.
Nadal szukaliśmy działek w Błoniu i w jego okolicach Bieniewice, Boża Wola, Faszczyce. Żadna jednak nie była na tyle atrakcyjna aby dłużęj się nią zainteresowac brak mediów i daleko do szkoły to głównie dwa powody, które nas do nich zniechęcały. Na dłużej zainteresowaliśmy się działką w Bożej Woli ale daleko do szkoły i droga powiatowa bez chodników no i wieś. Nie bardzo nam to wszystko układało się.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia