Dom w mieczykach Iwony i Karima
Mój mężuś przy okazji oglądania jakiejś działki w Bieniewicach poznał starszego pana który zadeklarował się, że może pomóc znaleźć nam działkę. Zupełnie bezinteresownie. I to okazał się strzał w dziesiątkę. Działka w Błoniu 799m2, niedaleko centrum, blisko do szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum, wodociąg przy działce, tylko gaz właściciel zadeklarował, że doprowadzi do działki. Cena, jak na Błonie, atrakcyjna. Od razu działka znalazła się na pierwszym miejscu naszej top listy. Ale i tutaj nie obyło się bez komplikacji, na szczęście wszystko udało się szczęśliwie załatwić. Działeczka może nie ma uroku działki w Górkach ale fakt, że jest w mieście gdzie my i dzieci możemy żyć bez świadomości że wszędzie jest daleko, stanowił jej główny atut. Również współpraca z właścicielem dobrze układała się, bez zbędnych fochów i animozji z jego strony. W nocy przed podpisaniem umowy przedwstępnej zastanawialiśmy się czy i tym razem coś nas nie zaskoczy. Nic jednak się nie wydarzyło. Wszystko przebiegło prawidłowo. Podpisaliśmy umowę a w maju 2009 akt notarialny. Staliśmy się właścicielami działki w Błoniu przy ul. Nowakowskiego. Rozpoczęliśmy nowy etap w naszym życiu… Po roku szukania powoli zaczynały się realizować nasze marzenia…
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia