Wariacje na temat KOLIBY - czyli rzecz o Cichych budowaniu
24 czerwiec 2006r.
Kupiliśmy 150 litrów impregnatu do więźby. Środek firmy PRIMACOL Professional, nazywa się PROTEKTOR FIRE. Podobno ma zabezpieczać drewno przed grzybami, pleśnią oraz ogniem i dodatkowo zawiera barwnik w kolorze: palisander. Ciekawe, nie?! Za 30 litrowy baniaczek w Castoramie wołali 84,00 zł. Ponieważ zrobiliśmy niezłe rozeznanie w naszym terenie, wybieraliśmy spośród 3 różnych środków: Tytan, Fobos M4 i właśnie Protektor. Pierwsze dwa miały postać kryształków soli i należało je rozpuścić w wodzie. "Nasz" jest już w postaci gotowej do użytku, dzięki czemu nie musimy bawić się w rozpuszczanie i przygotowywanie preparatu. Dodatkowo tamte środki były sporo droższe, bo za 20 kg opakowanie Tytanu wołają 135,00 zł, zaś za 25 kg Fobosu chcą aż 189,00 zł!!! Problemu z wyborem zatem, jak się domyślacie, nie było!
Co do samej impregnacji, to przymierzam się do kąpieli drewna, w ostateczności do malowania, niestety w naszej okolicy nie znalazłem nikogo, kto impregnowałby ciśnieniowo
Ponadto, z rzeczy okołobudowlanych, odkryliśmy fantastyczne lody: Lody Grycan. Naprawdę polecam, zwłaszcza sorbety owocowe. Do tej pory lubiłem lody, ale prawdziwy ich smak i przyjemność ich spożywania, tfu rozkoszowania się nimi, poznaliśmy właśnie dzięki lodom Grycana. Ludziska, ten smak, ta konsystencja, aromat ... Ambrozja, to mało powiedziane. A jaki wybór smaków... nawet makowy, imbirowy, bananowy, czerwona porzeczka, itp. ROZKOSZ nie tylko dla podniebienia, ale i dla wszystkich zmysłów!!! POLECAMY!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia