Nasz dom- nasze marzenie
URLOP
Och jak bardzo się cieszę, wyczekany, wytęskniony urlop. Całe dwa tygodnie. Niestety nie wyjeżdzam nigdzie, ale przynajmniej psychicznie odpocznę od wstawania do pracy, bo na budowę muszę i tak jeździć codziennie.
Jutro przyjeżdża mój mąż, ale szczęściara jestem no nie?
Będziemy jeździc i kupować glazurę na ściany, aż się boję. To chyba najgorsze.
A ja pojutrze mam urodziny.
Kończę ...... lat
Nie powiem ile, ale mówią, że życie zaczyna się po ..........-tce.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia