Droga

Po pierwszych jesiennych deszczach, pojawiły się problemiki z dojazdem na budowę. 17 wywrotek zmielonego asfaltu i odrazu lepiej . Zanim droga trochę się utwardziła byłem w serwisie samochodowym z moim Carem chyba z 5 razy ----bo to nie prawda że autem firmowym da sie wszędzie dojechać

http://lh4.ggpht.com/_OLWqrWaOCpw/S2hJJFjDh9I/AAAAAAAAAHQ/I5NifTUmo3Q/s512/P1050076.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_OLWqrWaOCpw/S2hJJFjDh9I/AAAAAAAAAHQ/I5NifTUmo3Q/s512/P1050076.JPG

Wydawało mi się że droga jest odpowiednio utwardzona ale!!! tylko mi się wydawało, jak przyjechały gruszki do zalewania stropu to się zaczą cyrk !!!!!!

Gruszka z napędem na wszystkie chyba koła się zakopał !!! druga ja ledwo wydarła i na koniec dnia już niczym nie dało się jeździć po drodze

http://lh3.ggpht.com/_OLWqrWaOCpw/S2hxUZZhlvI/AAAAAAAAAJQ/OqM76a2n9_Q/P1050338.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_OLWqrWaOCpw/S2hxUZZhlvI/AAAAAAAAAJQ/OqM76a2n9_Q/P1050338.JPG

Tata MacGyver poruszał kilofem, młotem i łopatą i po kilku dniach dało się wjechać na budowę ( są miejsca gdzie jest 1i 1/2 metra gruzu w głąb!!!!!)

http://lh5.ggpht.com/_OLWqrWaOCpw/S2hzEHD0ciI/AAAAAAAAAJU/slAde3kKtDE/s512/P1050343.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_OLWqrWaOCpw/S2hzEHD0ciI/AAAAAAAAAJU/slAde3kKtDE/s512/P1050343.JPG