Ciasny ale własny - projekt SŁONECZNY
Witam.
Aż wstyd dopiero teraz zaczynać swój dziennik bo już od dawna Was podglądam. No ale "lepiej późno niż wcale" :)
Żadna ze mnie poetka więc będę się starać pisać krótko i na temat.
Mam na imię Monika i razem z narzeczonym (Bartek) podjęliśmy decyzję o budowie domu ok. 3 lata temu. Mieszkamy w Lubinie woj. dolnośląskie. Zawsze marzył nam się mały domek na wsi. Działkę kupiliśmy 23.06.2008 r. Cicha spokojna okolica, ptaszki śpiewają, krowy muczą. Pełna optymizmu i radości zaczęłam załatwiać formalności i jak wielu z was schody..... schody.... schody. Jak nie gmina to energetyka. I tu mieliśmy największe problemy, energetyka nie chciała z nami podpisać umowę bo wzdłuż granicy naszej działki jest linia średniego napięcia. Kazali nam remontować sporną linie na nasz koszt a to są bardzo duże pieniądze. Walczyliśmy na pisemka prawie rok. Energetyka w końcu się ugięła i na własny kosz ma przebudować linię do końca 2011 r. Ile to łez i nerwów kosztowało ale w końcu się udało bo 18.06.2009 dostaliśmy pozwolenie na budowę.
Wybór projektu był dosyć szybki. Na początku chcieliśmy parterówkę no ale plan zagospodarowania wymaga kąt nachylenia dachu 37 stopni (heh ciekawe jak oni to wyliczyli) padło na słoneczny z MG Projekt wariant E (z poddaszem użytkowym)
http://images46.fotosik.pl/281/48dbc516f4c8c572med.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/281/48dbc516f4c8c572med.jpg
Buduje odbicie lustrzane.
W roku 2009 wykopaliśmy fundamenty a ze zima była dłłuuuggggaaa pod koniec marca ruszyły ściany.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia