Wariacje na temat KOLIBY - czyli rzecz o Cichych budowaniu
Po małym ekscesie z tynkarzami agregato-gipsowymi, moja niezawodna Małżoneczka uratowała nas, wynajdując w ostatniej chwili ekipę tynkarzy z wolnym terminem i na znośnych warunkach finansowych. I w ten oto sposób:
5 październik 2006 r.
owa Ekipa wkroczyła do walki z naszymi gołymi ścianami, starając się je stosownie ubrać. Rozpoczęli, jak Pan Bóg przykazał, czyli na sposób klasyczny... - obrabiając sufity:
http://images4.fotosik.pl/187/8921a62d4634bb0dmed.jpg
http://images3.fotosik.pl/223/e92c9beb6dfa6ccdmed.jpg
http://images4.fotosik.pl/187/6a25f1f19f554108med.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia