Wariacje na temat KOLIBY - czyli rzecz o Cichych budowaniu
Niestety okna będą w okolicach 30 listopada... Opóźnienia w produkcji, podobno spowodowane sierpniowym urlopem załogi... No nic poczekamy, zobaczymy, potrącimy... Ale póki okienek brak, to takie nam się rzeczy przytrafiały:
Poznajecie?! To ŚNIEG!!! I na dodatek w domu!!!
http://images4.fotosik.pl/213/1b2ed81f427d3a92med.jpg
http://images1.fotosik.pl/258/1dba8a55655e0054med.jpg
http://images3.fotosik.pl/249/674f77d763edb9e7med.jpg
http://images3.fotosik.pl/249/0aae8c39f42ed840med.jpg
http://images2.fotosik.pl/249/3973774a8841ef5dmed.jpg
http://images1.fotosik.pl/258/e2425a7c7230264fmed.jpg
http://images2.fotosik.pl/249/6035a52c95bc4ab3med.jpg
Oczywiście teraz otwory w murach są już zafoliowane, więc nie straszna nam nawet zima, czy deszcz, ale i tak wolimy prawdziwe okienka, nawet zamiast czarnej folii budowlanej, więc z niecierpliwością czekamy ...
Na dachu też oczywiście śnieżek sobie odpoczywał:
http://images1.fotosik.pl/258/bc1989b53b4e2455med.jpg
Obiecałem pochwalić się moją próbą majsterkowania, oto ona:
http://images2.fotosik.pl/249/af153b7406a86738med.jpg
http://images2.fotosik.pl/249/756b70ea539912cbmed.jpg
Dosyć prehistorii, coś świeższego zapodaję:
http://images3.fotosik.pl/249/514e16217300a83cmed.jpg
Jeszcze tylko muszę to jakimś kolorkiem chlapnąć i od biedy brama może być:
http://images3.fotosik.pl/249/45286db5c82ba8e6med.jpg
Tak naprawdę, to jeszcze trochę muszę tą bramę wykończyć i poprawić, ale chyba już mogę teraz powiedzieć, że JESTEM Z SIEBIE DUMNY!!!
Tyle o śniegu i bramie...
Dzisiaj wylewałem fundamenty pod schody zewnętrzne, właściwe schody wyleję wiosną. Foty będą oczywiście wkrótce...
Przyjemności należy dozować, no nie?!
Z nieprzyjemności, to przecieka nam komin Myśleliśmy na początku, że to wina złej obróbki dekarskiej, czy nawet dachówki, ale po "próbie wodnej" wykonanej przez bardzo szybko reagującą Ekipę naszych Dekarzy (chwała Im za to!!!), okazało się, że niestety woda podczas zacinającego deszczu przenika szczelinami między kamieniami na kominie i albo będziemy musieli to zafugować (o nie!!!), albo jakoś uszczelnić... Zapodałem ten temat na Forum i uzyskałem bardzo szybko odpowiedzi, co i jak!!! Ale będę się z tym męczył chyba dopiero wiosną, bo pogoda nie wiadomo jak długo się utrzyma, a w moim tempie prac... Dzięki Majka za podpowiedź z tą folią, jutro owinę komin i tak będzie musiał sobie postać do wiosny, a dach przez to nie ucierpi!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia