Ryzyk-fizyk czyli :czy to sie uda???
no i dzieje się
wczoraj kopareczka ładnie wykopała fundamenty (byli dzielni bo lało jak ch....ra).
nareszcie można sobie wyobrazic jak to będzie wszystko wyglądało bo widac juz każde pomieszczenie. Tylko nie wiem czy ja mam takie wrażenie , czy wszyscy tak mysleli.....jak sie na to patrzy to wszystko wydaje się takie malutkie
mam wrażenie , że w pokoiku synka to nawet łóżko się nie zmieści a ma prawie 13 metrów?????????????
w piątek rano przyjeżdża zamówiony juz beton. Z tej okazji mąż bierze wolne , synek ma wolne od przedszkola po to tylko , żeby zobaczył wieeeelkie auto i całą akcję. A mamusia musi na to wszystko pracować .
to narazie tyle z placu budowy.......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia