Ryzyk-fizyk czyli :czy to sie uda???
hmmmmm, o tą kasę to już się boję....prawie nic nie widać a juz jej tyle ubyło....
tak sobie właśnie pomyśleliśmy, że nie będziemy czekać do wyczerpania "zapasów", tylko wykorzystamy ten przestuj zimowy na pobawienie się w maraton po bankach:)
może któryś z nich się zlituje i zadowoli nas jakimiś kilkoma groszami na jakieś 30 lat:(
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia