Wariacje na temat KOLIBY - czyli rzecz o Cichych budowaniu
30 marzec 2007r.
Nareszcie coś na budowie drgnęło... Znaczy się, zakasałem rękawy i rozpocząłem etap sznurkowy. O nie, wieszać się nie chciałem, a sznurówki wiązać potrafię od 4 roku życia... Chodzi o zamocowanie rusztowania za sznurka polipropylenowego zapewniającego właściwą wentylację dachu w przestrzeni pomiędzy deskowaniem, a wełną. Ale się ze mnie fachura zrobił, nie?! Postanowiłem zacząć w pokoju Kubusia.
Oto efekty mojej walki ze sznurkiem, takerem i krokwiami:
http://images21.fotosik.pl/133/a25d023967a10f69med.jpg
http://images21.fotosik.pl/133/1239171956928065med.jpg
http://images20.fotosik.pl/187/7b8514b3ef1aaa5dmed.jpg
Jutro mam zamiar zamontować wieszaki do ustrojstwa zwanego suchą zabudową, a konkretnie do profili CD 60:
http://images21.fotosik.pl/133/813490c1515d2ce1med.jpg
... i UD 27:
http://images21.fotosik.pl/133/594d53a48392b6d5med.jpg
Ciekawe czy coś z tego złomu zostanie, czy może czegoś zabraknie?!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia