Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!
radosny dzień dziś nastał !nawiedzili nas wreszcie dłuuugo wyczekiwani Kominkarze na budowie dzisiaj nie byłam,ale z relacji męza wiem,ze kamień,który wielokrotnie wybieraliśmy ,prezentuje się całkiem,całkiem.Panowie obsuwy terminowe tłumaczyli tym,ze kobitka ,która im rzeżbi nie zdążyła na czas.Zawsze jest jakieś wytłumaczenie,ale co tam ,najważniejsze ,że już Działają a my posuwamy się małymi kroczkami do przodu Myślę,ze ustawienie kominka trochę potrwa.Niby prosta forma,ale gzymsów wiele , które trzeba dokładnie posklejać.,co jest dosyć pracochłonne.Po zamontowaniu kominka,dopiero zacznę się rozglądać za płytkami na podłogę do salonu,holu i kuchni.Wszędzie chcę mieć jednakowe.Zrobiłam w sobotę szybki obchód po salonach z płytkami i...na pewno macie tak samo; wchodzicie z pewną miną,bo wiadomo,czego się chce,a wychodzicie z potkulonym ogonem i burzą mózgu. Cały czas też wałkujemy temat stawu,Szanowny buszuje po internecie ,,aby zgłębić temat:głębokość,roślinność i rybki i jak sie trochę teren wysuszy to ruszymy z wykopkami.Mam znajomego ogrodnika(wokół naszej miejscowosci jest praktycznie ZAGŁEBIE SZKÓŁKARSKIE)
,który pożyczy mi parę książek o stawach, tylko kiedy ja to będę przeglądać?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia