Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!
no nareszcie temat kominka zakończony!kominkowcy kamień zaimpregnowali i przykleili gzyms do sufitu ja niestety efektu końcowego jeszcze nie widziałam,ale Mąż stwierdził,że ten gzyms jest zupełnie niepotrzebny.Okaże się jutro,czy miał rację .W najgorszym przypadku będe go odklejać.Jutro,ponieważ mam wolny dzień,mam zamiar kolejny raz wybrać się do Łodzi w poszukiwaniu gresu na podłogę.Pani z salonu wykonała do mnie telefon ,że dojechał 2 gatunek płytek ,do których się przymierzam.Mamy sie jutro pobawić w układanie ,aby stwierdzić ,jak się prezentuje na większej powierzchni.Okazuje się ,że ten drugi gatunek może być w 1/3 ceny pierwszego,co przy kwocie 270złdaje cenę juz do przełknięcia.No i oczywiście wyliczę swoją piękna boazerię ,którą w tym salonie znalazłam,ale tu niestety radochy nie będzie cena jest kosmiczna ,ale stwierdziłam,że nie będe jej dawać w łazience dużo.Tylko przy umywalce i kibelku,tak ,że chyba to jakoś odchoruję.wykonałam też telefon do poleconego i co najważniejsze ,niedrogiego ,płytkarza .A tu niestety ZONK.Pan mi oznajmił,ze ma nerwicę i musi odpocząć przynajmniej 3mies.Próbowałam mu wytłumaczyć ,że jak sie weżmie do pracy ,to nerwica minie .Dał mi do zrozumienia że temat przemyśli. Na dzisiaj to chyba tyle.pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia