Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!
Ale fajnie Strzeliłam sobie drugą stronkę ,a myślałam ,że to nigdy nie nadejdzie
Dziewczyny i chłopaki -fotki będą jutro ,o ile zdążę je zamieścić przed wyjazdem na Monstera Trucka Jejku ,ale sobie poszaleję na poważnych maszynach ,emocji będzie co nie miara,zwłaszcza ,że jestem pasjonatką cięzkiego sprzętu
Na działce po południu nie byłam ,ale z relacji M wiem ,że wszystko idzie zgodnie z planem.......ale moim Majstry wcześniej zapewniali ,że wszystko zakończą z końcem tygodnia,a tu wyszło na moje -posiedzą jeszcze parę dni.
Zmartwiły mnie natomiast klony ,które posadziliśmy na wiosnę ,ubiegłego roku.Przyjęły się wszystkie,a teraz pomimo podlewania niektóre zaczęły schnąć I jeszcze jedna wiadomość -ptactwo rożnego autoramentu upodobało sobie mój dach i kominy i można się domyśleć ,jakie są tego konsekwencje. Uwielbiam zwierzaczki duże i małe ,ale jak się widzi komin stawiany dwa razy za ciężkie pieniądze, w taaaakim stanie ,to chciałoby się wziąć wiatrówę w rękę i poćwiczyć oko.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia