Dziennik pokładowy
Słowo dziennik kojarzy mi sie dwojako:
primo-z dziennikiem ze szkoły podstawowej, do którego wpisywano oceny
secundo-z dziennikiem pokładowym w którym dokonywane są zapisy z przebiegu podróży.
Inne konotacje z tym rzeczownikiem są mi obce.
Tak chciałbym traktować to co od tej pory tu zostanie zapisane. Szanownych administratorów proszę o nie wykasowywanie tych zapisków aby można je było po czasie wydrukować, oprawić w skórę (może być nawet ekologiczna) i postawić w bibliotece na półce dla pokoleń. Pozostałych uprasza się o wypowiadanie swoich opinii, sugestii, uwag, komentarzy, słów otuchy w chwilach zwątpienia, pocieszania w krańcowych przypadkach depresji i wielu innych jak też piktogramów rysunków obrazków, o ile pojawi się uzasadniona potrzeba takowych. Czy to z pobudek merytorycznych czy też estetycznych.
Dla przejrzystości i zachowania porządku, podobnie jak zrobili to inni, założę podobny dziennik w sekcji komentarze. Tam też proszę się kierować w celu powyżej opisanym.
"PREAMBUŁA"
My z ciała i krwi zrodzeni, na tej ziemi czasowo przebywający stawiamy sobie za cel pozostawienie po sobie dzieła materialnego (niematerialne niech inni za nas spiszą i rozgłoszą), jakim jest siedziba tego rodu służąca zaspokojeniu potrzeb zmysłowych jak i fizycznych. Wyzwanie postawione sobie niechaj się ziści w czasie przewidzianym - bez zbędnych opóźnień, jak i miejscu do tego najznakomitszym.
Wszystkim wspierającym to dzieło składamy głęboki ukłon i piękne dziękujemy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia