Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!
Dzień upalny,nie sprzyjający konstruktywnemu myśleniu. Poszłam więc na łatwiznę i nie ruszając się z tarasu wykonałam parę telefonów z nadzieją ,że tą drogą co nie co załatwię na budowę.Przypomniałam wiec stolarzowi ,że istnieję .Po krótkim urlopie (8-17)przystępujemy do projektu stolarki wewnętrznej co by do listopada się wyrobić.Zamówiłam w końcu parapety zewnętrzne ,aby firma wykończeniowców ,mogła obrobić okna od zewnątrz.Dograłam w 85% płytki do malej łazienki ,w sobotę jadę je zamówić. No to by było na tyle ,ale sie,napracowałam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia