Dziennik pokładowy
DIOKSYNY
Mam nadzieję, że nie wszystko jest zgodne z prawem i będzie to można zaskarżyć.
Wyglada to następująco:
ja i kilka innych osób mamy działki w bliskiej granicy gminy. Parcelowane są pola węc tych działek ma być jeszcze więcej. Jakis 1 km może 1,5 jest już inna gmina. Ktoś zakupił teren pod inwestycje (zgodnie z przeznaczeniem), złożył i uzyskał pozwolenie na budowę zakładu utylizacji odpadów. mają tam być utylizowane odpady o wysokim stopniu zagrozenia środowiskowego (między innymi PCB). W całym tym kontekście składowsko eternitu, które również powstaje obok jest drobiazgiem.
O takich rzeczach jak lotnisko w niedalekiej przyszłości czy spalarnia smieci oddalona o kilka km to już się nie wspomina.
Miało byc tak miło.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia