Gipsowanie czyt.zacieranie,idzie pełną parą do przodu .Mąż radzi mi ,chcąc oszczędzić moje serce,abym nie pokazywała się na budowie.Kurzuuuuuuu,co nie miara.Mam nadzieje ,że moje mebelki są dobrze osłonięte. Z nowym kamieniarzem umówiłam się po 1 list.Zależy mi przede wszystkim na blacie wannowym,bo już stolarze się przypominają .Facet obiecał mi ,ze zrobi mi go w przeciągu czterech dni.Noooo,to mi się podoba,ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca.W następnej kolejności będę wiec zamawiać zabudowę wanny i meble do łazienki ( myślę ,że do obydwu).Kotłownia już praktycznie jest zakonczona .Wczoraj zawisła umywalka i kranik.