Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!
Pogoda za oknem typowo jesienna .Jest brzydko ,szaro i nie chce się nosa z domu wychylić .Mam więc trochę wolnego czasu ,aby zaplanować dalsze zakupy do domu.Nie ukrywam ,że wiele uzależnione jest od wyceny schodów ,na którą czekam .Schody są w tej chwili priorytetem, a reszta pojawi się odpowiednio później. Za dwa tygodnie będzie zakładany parkiet.Udało nam się materiał kupić za niewysoką kwotę(jest to 3gat. z pięknymi sękami),ale okazuje się ,że chemia nie należy do najtańszych .Musimy zakupić specjalny klej i gruntówkę,które nadają się na ogrzewanie podłogowe .Tak więc suma summarum podłoga nie wyjdzie tanio. Blat pod wannę tez chyba będzie musiał trochę poczekać ,bo wycena kamieniarza też ździebko zwaliła mnie z nóg.Chyba zaproszę jeszcze jednego i zobaczymy ,czy te sumy będą chociaż zbliżone. Finansowo położył nas stolarz i teraz musimy się liczyć z każdym groszem.Rozmawiałam dzisiaj ze znajomą ,u której mój stolarz tez wykonywał stolarkę i stwierdziłyśmy jednogłośnie ,ze Pan L. wykańcza pięknie chałupki ,ale przede wszystkim wykańcza finansowo inwestorów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia