Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!
Coraz bliżej do upragnionej przeprowadzki Malowanie zmierza ku końcowi ,i zniknęły nareszcie rusztowania,które ciągle kojarzyły się z budową.Hol wzbogacił się dzisiaj w ozdobę w postaci żyrandola. Ja jeszcze tego cuda nie widziałam ,ale M jest zachwycony.Ciągle go ponoć zapalał i gasił ,jak dziecko Pojawiło się także oświetlenie w Zuzinym i Kamilowym pokoju.No i pstryczki -elektryczki,na razie na poddaszu -białe .Na dole będą ecru.Jutro mam bardzo wiele spraw do załatwienia,aż się boję tego dnia.
- jechać do Akana ,obejrzeć meble , na których będziemy się wzorować odnawiając nasze.
-odebrać dokumenty z nadzoru budowlanego ,potrzebne do odbioru chałupy
- kupić elewację na portyk od strony ogrodowej
-kupić izolację na balkon i rozejrzeć się za płytkami mrozoodpornymi na balkon
-odwiedzić kowala i ustalić z nim ,aby przyjechał i wbił kotwy w strop balkonu
- odwiedziny w gab,kosmetycznym i dolewka pazurków Tak,że jutro sobie trochę pojeżdżę ,co mnie nawet cieszy ,.Jazda samochodem ,to dla mnie czysta przyjemność i odpoczynek ,gdyby nie te sprawy do załatwienia i ciągłe wysiadanie Aha,zapomniałabym -jutro ma nawiedzić mnie kolejny raz wanna Ciekawa jestem ,czy już zostanie na dobre?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia