Aga i Jacek69 Nasz DOM(ek)
Tytuł: Jak to w życiu bywa .....
Pisałem coś o lubieniu urzędów, prawda ..... o to powiem tyle, że cieszę się, że którymś tam momencie dopisałem, że niektórych .....
Półtora miesiąca temu wystąpiłem z wnioskiem formalnym o 2 rzeczy:
- aktualizację wpisu do Rjestru Gruntów
- nadanie numeru mojej działce
Otórz, i co? Minął sobie wyżej wymieniony okres i .. .CISZA ... jak makiem zasiał ....
Dzwonimy z tzw. zapytaniem i .....
Pani w Rejestrze mówi, że ona nie wie co z nami zrobić (czyli czytaj - nic nie zrobiła i nadal nie chce) bo jej brakuje dokumentów .... Więc my pytamy grzecznie: jakich??? Ona na to ze Aktu Notarialnego naszego i poprzedniego właściciela....
Więc mówię grzecznie, że mój Akt to ona sobie oglądała, gdy składałem wniosek a co do Aktu poprzedniego właściciela ... to ja miałem jego kopię i przekazałem jako załącznik do wniosku.
Pani na to: Ale mnie oryginał jest potrzebny....
My: przecież Urząd dostaje egzemplarz od Notariusza...
Pani: CO????? Czy Pan myśli, że ja będę tego szukać W TEJ KUPIE PAPIERÓW????? Czy PAN WIDZI JAKA TO KUPA?????
My: nie widzimy ale nie mamy innej sugestii .... a na nasz wniosek nie dostaliśmy od Urzędu żadnej odpowiedzi ...
Zgrzytanie zębów dało się słyszeć .....
i głos Pani wydobył się z drugiej strony: .... może poszukam .... proszę zadzwonić w piątek .... czy znalazłam ....
O wątku drugim (adres działki) wspomnę tylko tyle, że inna Pani powiedziała, że dopóki Rejest Gruntów nie będzie uaktualniony to nam Adresu działki nie wyda .... a co....
Coby nieco milej było na koniec to powiem tylko, że u nas na Gryfitów to piękne piaski są pod ziemią .... tak ocenił to geodeta, który nawiercił tam 4 otworki, zrobił głęboki kook i takie wnioski wyciągnął ...
Wody gruntowe 2.40 m - tyż piknie
Za tydzień odbiorę projekt i .... wniosę o PnB .... oby ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia