M20 - niedzienny dziennik:)
Teraz robią się ściany poddasza. W sumie codziennie jesteśmy na działce, ale ciągle zapominam zabrać aparatu, żeby zrobić fotki. Może na jutro supełek sobie zawiażę...
Wczoraj na przykład mieliśmy na działce spotkanie z projektantką wnętrz, polecaną przez znajomą, miała być ponoć niedroga.... Tymczasem za rzut funkcjonalny parteru i poddasza miła pani krzyknęła 3500zł! Trochę dużo, poprzednia pani za rzuty miała wziąć 300zł, zaś za ewentualną współprace na późniejszym etapie w wariancie najbardziej zaawansowanym czyli z pomocą przy wyborze materiałów, dekoracji i nadzorem wykonawców liczyła sobie 100zł/m2. Niestety nic z tego nie wyszło, bo dostarczyła beznadziejne, na kolanie robione rzuty funkcjonalne. Ale najwyraźniej czuła, że spaprała sprawę, bo więcej się nie odezwała i za swoje wypociny wynagrodzenia nie zażądała :)
Jakoś nie mamy szczęścia do projektantów, a nie wiem, czy sami damy radę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia