M20 - niedzienny dziennik:)
Drugi dzień ładnej pogody zmarnowany, majster jeszcze nie dojechał, chociaż ponoć w drodze jest i ma być za godzinę... Ale na zgłoszenie naszej gotowości odwiedzenia go na budowie nerwowo zareagował i stwierdził, że sam wie co ma robić Niedługo dojdzie do tego, że będę pytała robotników, czy mogę przyjechać na własną działkę... Ręce mi opadają, a jutro podobno ma padać Może ktoś może polecić dobrego cieślę?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia