M20 - niedzienny dziennik:)
Nie miała baba zmartwienia, to sobie na forum poczytała o docinaniu dachówki na dachu http://forum.muratordom.pl/dachowka-ciecie-na-dachu,t142876.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/dachowka-ciecie-na-dachu,t142876.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/dachowka-ciecie-na-dachu,t142876.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/dachowka-ciecie-na-dachu,t142876.htm
Najpierw bardzo się zmartwiłam, bo u nas sporo tego pyłu na membranie pod dachówką zostało i boję się, czy to jednak nie zaszkodzi jej właściwościom...
Ale potem jak doszłam do pomysłów, żeby dekarze zmieniali buty wchodząc na dach i docinali dachówki u siebie w domu, to schiza nieco minęła Nie chcę popaść w taką paranoję, ale niepokój jakiś tam pozostał...
Majstry wrócili po weekendzie. Nie wiem, jaką siłą ściągnęli tym razem, ale podobno szczytowa się robi. Jutro wyskoczę z pracy to zobaczę, co nowego się urodziło. Temperatury coraz niższe, murowaniu nie sprzyjają. Zamówiliśmy specjalny specyfik dodawany do zaprawy, żeby można było i przy niskich temperaturach murować.
Ech, chciałabym juz urządzać kuchnię i wybierać kafelki do łazienek...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia