M20 - niedzienny dziennik:)
No i SSO gotowy :) Teraz kilka miesięcy przerwy... Albo tylko tak mi się wydaje, bo jeszcze kolejne ekipy konkretnie nie umowione
Wczoraj majster z drużyną przyjechal jeszcze tylko na jeden dzien aby dokończyć podest przed wejściem do pomieszczenia gospodarczego i taras bo w sobotę za mało betonu zamówili. Po południu wyskoczyłam z pracy, żeby się rozliczyć. Panowie byli już spakowani, wszystkie zabawki, betoniarki sfatygowane na żuczku niczym w reklami Ikei :)
Mimo wielu spięć i 2-miesięcznego opóźnienia rozstaliśmy się w pokoju :) W końcu nie było chyba tak najgorzej
Wieczorem wrzucę jakieś fotki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia