Aga i Jacek69 Nasz DOM(ek)
DO roboty .... napisałem na końcu poprzedniego odcinka....
Parę refleksji ....
1. Łatwiej powiedzieć niż zrobić
2. Gdyby człowiek urodził się do pracy to byłby koniem
3. Cóż za durne hasło .....
Ale WIOSNA - kapryśna, raczej nas nie rozpieszcza ... trochę chłodnawa .... choć myślę sobie, że jesteśmy malkontentami ... to jest normalna wiosna i była normalna .... brrrrr ... zima ... jedynie my się od tego odzwyczailiśmy .... poprzednich kilka było mało typowych ....
A pamiętam rok 2000 - kwiecien - UPAŁY po 30 stopni, krótkie rękawki, bermudy, sandały .... MIÓD ....
Ale wracając do rzeczywistości - BUDUJEMY .... każdy co chce i jak chce ... ale aura już nie przeszkadza ....
Moja dachówka wjeżdża majestatycznie na dach - taka ładna, inna....
Wycięto mi już dziury na okna połaciowe ....
A pro pos ... jadę sobie, oglądam, podziwiam jak to nagle jasno się w domu zrobiło z tymi dziurami i .....
Dziura wycięta nie tam gdzie chciałem....
Telefon do Boba - "Nie ma problemu - poprawi się"
Uff - to ja.
Wieczorową porą spotkanie z Bobem i ..... "nie da się zmienić tej dziury - krokwie przeszkadzają, trzeba by je wycinać i przesuwać a to skomplikowane i kosztowne. Poza tym dekarz się nie zgadza, bo spływ wody będzie leciał na okno"
I tak oto "prysły zmysły" - okno pozostanie tam, gdzie go byli wycieli - niby zgodnie z pierwotnym (no i niby podstawowym) projektem ale jakoś tak żal ....
Ustaliliśmy sobie z Bobem harmonogram na najbliższe etapy: tynki wewnętrzne, ocieplanie, ynki zewnętrzne, wylewki, i cała reszta ....
Ale jeszcze przed tą całą akcją musi nam Bob poprawić ... a może raczej zmienić ogrzewanie w kuchni ... na podłogowe - jeden grzejnik MUSI zniknąć - przeszkadza nam w koncepcji zagospodarowania przestrzeni wewnętrznej....
Bob nie lubi takich poprawek - ale cóż: kto płaci, ten ma kaprysy ....
No dobrze, obysmy tylko wytrzymali to fizycznie i finansowo (właśnie planuję rozmowę z Expanderem) to będzie dobrze ....
Wiosna, cieplejszy wieje wiatr ...
Wiosna, znów nam przybyło lat ... i rat ....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia