Przygoda ze Słoneczkiem w tle
W styczniu i lutym przychodziły różnej maści pisma i piśmidła. Było tego z 8 wniosków, to i 8 pism powinno przyjść, no nie?!
Znerwiłam się kiedyś, bo na jedno pismo czekamy i czekamy. Poskładałam do kupy wniosek+odpowiedź i co się okazało? Były wszystkie odpowiedzi , tylko jeden wniosek był zdublowany
A ja czekałam na ten zdublowany, czekałam jak głupia, żeby iść do urzędu i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę.
No ale się udało i gdzieś na granicy lutego i marca papiery poszły w ruch! /czyli leżeć na półce w urzędzie /
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia