Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    175
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    349

Przygoda ze Słoneczkiem w tle


Jakos jednak nie specjalnie się przejmowałam brakiem kredytu, bo............widniała przede mną wizja odejścia z pracy I to na własne życzenie

 

 

Powód - dzieci.

 

 

Nasza niania, którą mieliśmy od września 2006 /cudo opiekunka, dzieci ją uwielbiały, po 2-ch tygodniach biegły za nią ulicą krzycząc "Kasia wróć!" i w domu z własnej inicjatywy pomogła nie raz/ przed maturą dostała miesięczny urlop. Miała zdać tą maturę i wrócić. Nie wróciła.

 

Dowiedziała sie, że sama zostanie mamą Mnie pierwszej powiedziała

 

Cieszyłam się, obiecałam ciuszki, ale wiedziałam, że takiej dziewczyny już nie znajdę Do dziś wspominam ją z miękkim sercem.

 

 

Tak od kwietnia szukaliśmy opiekunki do 3-ki dzieci na wsi. Ceny 450-500zł za jedno dziecko+dojazdy

 

Były dwie dziewczyny, tak po miesiącu, wakacje jakoś przetrwaliśmy, dzięki rodzinie i WAKACJOM. Ale ile tak można ciągnąć...prosić...

 

 

Mojego, bardzo fajnego szefa i super koleżanki w pracy uprzedziłam, że jak nie znajdziemy opiekunki to odejdę.

 

 

Nie znaleźliśmy nikogo sensownego do końca wakacji. Z dniem 1 września 2007 zakończyłam moją "karierę zawodową"

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...