Przygoda ze Słoneczkiem w tle
Tak sie złożyło, że cały lipiec był upalny, ale...jak raz popadało przez chyba 2 dni non stop...
Wyobraźcie sobie dziurę na piwnicę z wylanymi fundamentami, które są w 80% pod wodą. Jedna wielka tafla wody w mojej piwnicy
I teraz tak: słońce, upał, dzieci chcą nad wodę...ja im na to - jazda na budowę. Radochy mieli co nie miara. Biegać podwodnym chodnikiem i babrać się w lekko rozmokłej glinie.
Trzeba dodać, że taki stan utrzymywał sie przez jakieś dwa tygodnie, i to podczas upałów. Woda odparowywała tylko powierzchniowo, nic nie wsiąkało.
Po tych dwóch tygodniach doszliśmy do wniosku, że trzeba bajoro zlikwidować. W najgłębszej części wykopaliśmy zagłębienie i podłączyliśmy naszą pompkę. Spisała sie na medal.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia