Przygoda ze Słoneczkiem w tle
W czerwcu nabyliśmy mnóstwo różnych drobnych rzeczy typu pianki montażowe, kotwy, wiertła, zamki, klamki i inne takie. Ubyło 140zeta.
Okazjonalnie Duży kupił MŁOT - WIERTARKĘ firmy Makita za 180zł. Jakie to chol....wo ciężkie A co to potrafi Jak zobaczyłam wiertło do ustrojstwa, 80x3cm /jakoś taki wymiar był/ to
Doszłam też do wniosku, że dokupimy jeszcze jedne drzwi, z garażu do domu. Miało przyjechać wszystko razem, tj. okna, brama garażowa i drugie drzwi, zamówione wcześniej.
W tej samej hurtowni zamówiłam też folię, styro i maty /siatki/ na posadzki. Koszt 1181zł. Miało przyjechać później.
Na Smoczycę zapakowałam kilkanaście suporexów i folię za które to dałam 154zeta i pojechałam do domu.
Przyszło mi też zapłacić za kolejny kamaz żwiru - 150 zeta. Ile jeszcze tego żwiru pójdzie?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia