Przygoda ze Słoneczkiem w tle
Gdzieś chyba pod koniec czerwca, albo z początkiem lipca przyjechały duuuże rzeczy. 3x okno, 2x drzwi i jedna brama garażowa 200x300.
Montaż oczywiście własnoręczny Tylko bramę garażową pomógł wstawić szwagier, resztę systematycznie wstawialiśmy sami
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia