Dziennik Dorbie - lukrecja, palce lizac...
W sobote murowali pelna para, az zostala tylko paleta pustakow, dzis chyba koncza garaz i beda robic nadproza. Pustaki maja dojechac do 12.00, mam nadzieje. Kierowcy szaleja - taka laska ze szok, oni teraz panami sa. W piatek i sobote odbylam bardzo ciekawa rozmowe z kierowca ktory mial mi przewiezc pustaki - 4 palety - on nie wjedzie i koniec bo potem nie wyjedzie, przyjedzie jak bedzie sucho- twierdzil ze on zna te dzialki itd. Przeprowadzilam z nim kilka rozmow i z wlascicielem Kerampolu( tu nie moge narzekac). W sobote pan kierowca powiedzial ze on teraz jest na A1 i w poniedzialek tez tam bedzie i mi nie przywiezie. Dzis ma przyjechac inny kierowca, zobaczymy, nie padalo przez weekend, tylko troche w nocy, wczoraj juz bylo ok.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia