Dziennik Dorbie - lukrecja, palce lizac...
Chyba ruszylo z kopyta, przynajmniej umawianie fachowcow na terminy.
Dzis zadzwonil gosc od okien, ze moze juz wstawiac w poniedzialek, ale na drzwi czekamy wiec raczej przesuniemy termin wstawienia drzwi i okien na 28.01 lub 31.01.
Jestesmy umowieni z hydraulikiem i gosciem od szamba na sobote. Jeszcze sie trzeba umowic z gosciem od wentyl i gwc, bo rury od gwc mozna by bylo wkopywac razem z szambem.
Styropian na podloge i na sciany juz zaplacony, ocieplenie scian bedzie kladzione w lutym.
Elektryk w osobie mojego ojca i pomocnik w osobie tescia juz zwarci i gotowi.
A dachowka sie troche przesunie, miala byc kladziona od 21.01; moze i dobrze, nie bede sie martwic o okna dachowe, bo juz beda okna, moze okien mi nie wybija
Na dole juz porzadek, zrobiona kanaliza i wylany chudziak
A to z drzwi garaz/pom gosp - normalnie nie bedzie tego widoku jak przyjda scianki dzialowe
Komin, na zblizeniu dopiero widac dwie kwadratowe na gorze komina, tylko pod swiatlo, inaczej nie zrobie zdjecia
domek od tylu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia