Różnicówka, różnicówka...
18-03-2008 22:48
Dramat - strzelila roznicowka! Cokolwiek to jest... Maz (no bo po drodze 07.08.07 zdazylam wyjsc za maz) wieszczy ciezkie miliony za elektryke. Przychodzi chlopak polecony przez mojego fachmana. Bardzo mily, skromny chlopak. Za 300 zlotych sprawdzil wszystkie kable. Za kolejne 200 dorobili mi uziemienie i zalozyli nowa, wieksza puszke. Jakos poszlo.
Edytowane przez malgos2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia