Dziennik Dorbie - lukrecja, palce lizac...
Wczoraj zaszalalam z kupnem roslinek, a dzis je od ranca sadzilam. Nieduzo tego, bo powierzchnia do obsadzenia duza . Sporo bylo tych doniczek itp a posadzone zniknely. Powiem szczerze ze ogarnal mnie szal ogrodnika!
A na srodku dalej bloto! krzysiek musi zrobic odwodnienie. Chce wkopac zolte rury drenarskie. Tam leza kolektory do pompy ciepla i ta powierzchnia byla przekopana i glina jest na wierzchu. Nie myslelismy o tym wczesniej bo trzeba bylo wymienic ta ziemie i nawiezc jakiejsc bardziej piaszczystej, ale tyle - to jakie koszty. Bedzie tu trawnik do zabawy dla dzieci.
zdjecia beda za chwilke
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia