Dziennik Dorbie - lukrecja, palce lizac...
Rododendrony przesadzilam, bo bez sensu je posadzilam w bardzo eksponowanym miejscu - szkoda bo tam moga byc wiatry a one nie lubia. Slonce to mam wszedzie, ale na nowym miejscu jest szansa ze beda lekko zacienione jak podrosna iglaczki.
Posadzilam nastepna porcje wrzosow, tym razem rozowe, wczesniej fiolet i rozowe ze zoltymi liscmi/luskami. Zmartwilam sie, bo 2 wrzoscce i pol schna, pewnie sie przesusyszly, chyba ziemia naokolo nich usiadla i stad wysuszyly sie, ale dwa biale puszczaja przyrosty wiec miejsce nie jest zle Kupilam taka fajna drobna kore 20 i rewelacyjnie kryje ziemie. Tez tujki i inne iglaki jak urosna to zacienia lekko. Poza tym to sa dwa poziomy i lekka skarpa z nachyleniem na wschod, wiec jak bedza juz deski na ogrodzeniu - juz niedlugo to przez wiekszosc dnia beda te miejsca zacienione. Teraz to mam caly dzien wszedzie slonce.
Zdjecia zgram, obiecuje
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia