mój dom - już do końca
14 sierpnia 2008
Pozwolenie na budowę zastało nam przydzielone wczoraj. Wczoraj też złożyliśmy wniosek o kredyt. Pani wciąz obiecuje, że transza jeszcze w sierpniu. Mam nadzieję bo będzie niewesoło jak nie będziemy mieli za co kupić bloczków. Nianawidzę nicnierobienia.
Wczoraj tez umówiłem się na działce z elektrykiem. Przyjechał, popatrzył, pocwaniakował, walnął taką cenę za materiały i robociznę, że postanowiłem, że poszukam kogos innego a jego będę sobie miał w odwodzie.
Na tę samą godzinę umłówiłem się też z hydraulikiem. Spóźnił się 40 minut (nakrzyczałem) po czym stwierdził, że podłaczenie wody do dziaki to dla niego pół godziny roboty i zrobi za flaszkę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia