mój dom - już do końca
wszystko jednak w porządku. To, że przywieziono nam cegłę klinkierową pełną było tylko i wyłącznie błędem kolesia od załadunku - załadował nie to co trzeba. Przepraszająca Pani powiedziała, że oczywiście towar wymienią i że przepraszają bo to jednak rzutuje na wizerunek firmy i chociaż takie rzeczy się zdarzają to bardzo ale to bardzo jej przykro i żebyśmy nie chowali urazy. Na Witka Pani nie podziałała więc ordynarnie kazał określić przybliżoną godzinę dostarczenia towaru i co...? NAJWCZEŚNIEJ W PONIEDZIAŁEK BO WSZYSTKIE AUTA W TERENIE. I co Witek będzie robił? Więźbę nad garażem która to zajmie mu dwie godziny a przez reszte dnia...? opalał się, pił drinki z parasolką, lansował się na mojej budowie. Znów dwa dni w doopę!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia