Szaro i minimalistycznie
EKIPY CASTING NO. 2
No bo skoro poleceni dwukrotnie i jeszcze znają ten projekt na wylot to czy może być lepiej? Może, bo jeszcze chcieli od nas 70 tysi za stan surowy bez więźby (więźbę robi brat, też superrozchwytwany, ale się załatwi żeby miał czas, "będzie pan zadowolony"), a inne ekipy polecane krzyczały 120 tys (z więźbą)....
Hmmm no właśnie - lepiej być nie może, ale za to może być gorzej
Ostatnio dzwonimy do dziewczyny, która nam ekipę polecała żeby zapytać o jakieśtam rozwiązania i słyszymy: "dobrze że dzwonicie, bo właśnie chciałam wam powiedzieć, żebyście absolutnie nie brali tej ekipy, bo oni już się tak rozpili, że w ogóle nie ma z nimi roboty, ostatnio byli u dwóch moich znajomych (z mojego polecenia ) i z obu miejsc wylecieli..."
No wiadomo było, że oni lubią sobie popić i że trzeba będzie ich przypilnować, ale chyba są jakieś granice??? No i rozstaliśmy się definitywnie z danym tysiaku zaliczki (wieeeeeem że się nie daje zaliczek, ale nam tak na nich zależało
że jak zadzwonił ten wykonawca dwa miesiące temu upewnić się czy my na pewno chcemy, bo on ma ofertę żeby budować Biedronkę
nie dość że za więcej kasy, to koło siebie bliżej, ale że się z nami umawiał, to odmówił, a teraz chce wiedzieć czy my na pewno. No więc wysłałam K żeby poleciał i dał mu jakąś zaliczkę bo się jeszcze facet rozmyśli, a teraz to już przecież megatrudno znaleźć ekipę...
A jednak, po uruchomieniu znajomych, znajomych znajomych i znajomych znajomych znajomych a także zebraniu masy kontaktów od wszystkich życzliwych ludzi na tym forum (za co bardzo dziękujemy
) okazało się że:
a. DA SIĘ znaleźć ludzi, którzy mogą przyjść od: za tydzień do: we wrześniu!
b. CENY spadły nawet o 20%
w stosunku do tego co nam te same ekipy mówiły pół roku temu na pierwszym castingu!
Propaganda jakaś z tym niedoborem pracowników w budowlance i wzrostem płac?!?!
No więc czekamy na spłynięcie wszystkich ofert, ale już jak podejrzewam najniższą i najwyższą mamy: za 360m pow całkowitej domu z piwnicą i skomplikowanym dachem SSO z papą i odeskowaniem robocizna od 85tys do 140tys... No i nie wiem teraz, bo ci drudzy to firma sprawdzona i polecona, zna się z naszym kierbudem (dom mu budowali), załatwia sama wszystkie materiały etc. i nie musimy się raczej martwić, że coś schrzanią, a ta pierwsza oferta to pana 20-lat-w-biznesie któremu już parcie na kasę spadło i na robotę się nie rzuca, ale ostatnio robił jakieś przedszkole, teraz kończy jakiś stadion gdzieś pod Wawą (podejrzewam że to jakieś większe boisko, tylko tak szumnie je nazywa ), wybudował połowę naszego osiedla i nikt niby nie narzeka, ale wszystkie z tych domów, co je znamy i możemy zapytać o wykonawcę, były budowane co najmniej 4 lata temu... No to wiadomo czy się facet nie popsuł i już w ogóle mu się nie odechciało? Zresztą to właśnie on może wejść za tydzień, co też jest podejrzane.... Ale za to mieszka niedaleko i nocuje u siebie w piwnicy swoją ekipę (nie, nie pytałam co na to jego żona
) no i jest KURKA DUŻO TAŃSZY!!! Jak ja sobie pomyślę, co ja sobie za tę różnicę mogę...
No nic, zobaczymy co inni krzykną, może się uda coś wypośrodkować między bezpieczeństwem a oszczędnością...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia