Szaro i minimalistycznie
Odhaczone
Wczoraj z racji urlopu mieliśmy bardzo pracowity dzień...
O 9:30 spotkanie z Panem Dachówkowym od Rasi - bardzo sensowny gość, ma nam zrobić wycenę w esówce (jednak robią ) i karpiówce Ruppa i Creatona :)
O 10:00 spotkanie z Panem Hydraulikiem nr 1, który momentalnie zaskarbił sobie moją sympatię polecając podłogówkę w całym domu (no wiem że to mu się opłaca polecać, taka blondi nie jestem ale argumenty trafiły do małża (nie to żebym ja kiedykolwiek innych używała ) i to się liczy )
O 11:30 wycieczka do gminy złożyć świstek o odstępstwo od norm budowlanych: przysunęliśmy się z garażem 3m od granicy z sąsiadem i chcemy tam dać okno (w projekcie były "luksfery") i mamy od niego zgodę gdzieś tak od pół roku i mówiłam małżowi żeby składał ten wniosek w cholerę bo nie wiadomo ile to potrwa i czy nie odwalą, a trzeba będzie okna zamawiać
O 12:00 spotkanie z Panem Hydraulikiem nr 2, który momentalnie wzbudził moje votum nieufności odradzając podłogówkę w całym domu... No kurde, takich argumentów że "nie ma cyrkulacji powietrza" no to chyba sorry.... Przeca mówię że wentylacja mechaniczna będzie, nie? A zresztą tamten sprawiał lepsze wrażenie: obszedł cały dom, pogadał, podoradzał, powiedział że on zanim wyceni to tu musi przyjechać na 3 godziny wszystko sobie obmyśleć, bo np. dziury trzeba porobić w stropie, a w zależności od tego gdzie wyjdzie belka etc. to co innego... No fajniejszy był ten pierwszy, no ale zobaczymy wyceny.....
O 13:30 spotkanie z Panem od Rolet nr. 115, który wysnuł 115-tą koncepcję montażu w oknach łukowych. Mianowicie, żeby dać rolety pod nadprożem, a nad oknem stalową belkę, do której się to okno zamontuje. I żeby zlicować skrzynkę z ociepleniem, to trzeba cofnąć okno w murze o 11cm, a licować nie trzeba przecież..... A dziury wypełnić bloczkami..... Ręce mi opadają już z tymi roletami
O 15:00 wpadka do Pani Notariusz po wypis aktu że się sąsiad zgadza na umieszczenie naszych skrzynek w jego ogrodzeniu (mówiłam Wam że nie mamy gdzie wsadzić skrzynek, bo nasza działka ma frontu 6m i trzeba byłoby je jakoś pod furtką upychać, a sąsiad na swoich dwóch działkach i tak postawi pewnie jeden dom z drugiego krańca (dlatego mu też nasze okno za 3m nie wadzi), więc mu to nie robi i się zgodził gładko? )
A o 16:30 TADAAAM podpisaliśmy umowę z Panią Joasią na projekt wnętrza No cieszę się z tego jak głupia
Projekt będzie obejmował salon, jadalnię, kuchnię, gabinet, hall, naszą sypialnię i wszystkie 4 łazienki (w sumie 150m), a Pani Joasia jest super - podobają nam się jej realizacje i zaangażowanie - perfekcyjne projekty branżowe z detalami każdej dupereli i szczegółowy wykaz mebli, akcesoriów i dodatków z fotkami i cenami - no fajna jest
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia