Szaro i minimalistycznie
Pierwsze macanie desek
Jakkolwiek nieatrakcyjnie by to brzmiało...
Przyjechał w koooońcu do mnie Duszek i zostawił kilka desek do przemyśleń. http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/ShfXPi_nIiI/AAAAAAAAAWM/w-E7SWZwYaI/s800/IMG_0111.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/ShfXPi_nIiI/AAAAAAAAAWM/w-E7SWZwYaI/s800/IMG_0111.JPG
Od prawej: merbau, massaranduba, jatoba (polakierowana i surowa), na tle półwiecznego parkietu dębowego.
Przyznam, że merbau nam się najbardziej podoba pod względem koloru, tylko te merbałowe cętki jakoś do nas nie przemawiają... Massa-cośtam ma fajny kolor, ale usłojenie takie, że wygląda jak panel, w dodatku ma dość różnorodny kolor, co widać na załączonym obrazku - tylko dwie dechy, a inne. Jatoba też jakoś nas usłojeniem i nasyceniem koloru nie powaliła.
Wiem - marudni jesteśmy
Czekam jeszcze na cabreuvę i w niej pokładam wszystkie nadzieje.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia