Dziennik budowy akowego gniazdka-już mieszkamy!!!!
Po kolejnych perypetiach z kolejna ekipa(miała być ekipa a był jeden murarz ), gdzie od kilku tygodniu oprócz porobionych strzemion i wypompowanej wody dziś na budowę wchodzi firma-2 murarzy i 2 pomocników.
Ostatnie dni to były dla nas pełne nerwówki! Bo jak tu inaczej nie reagować, gdy na budowie miało się kręcić conajmiej 4 facetów a tu codziennie jeden tylko lata Podobno mimo zapewnień, że ciągle ktoś miał dojśc nikt się jednak do pracy nie pojawiał.
Zaczęliśmy działac i jak się okazało nasza kierownik budowy, która remontuje w ty roku(firma od kilkunastu lat mężem) jedyny zabytkowy hotel u nas w mieście znalazła luke akurat na postawienie jednego lub 2 domków. Rany jak My się cieszymy, że do niej uderzylismy Bo gdzie ja prawie w sezonie znalazłabym kogoś do postawienia domu?
Także koniec z budowaniem systemem gospodarczym
Mam nadzieję, że już teraz będę zapisywać tylko przyjemne notatki!
Pozdrawiam czytających mój dziennik i trzymających za naszą budowę kciukasy?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia