Nasze budowanie- czyli kombinacja w alpejskim stylu
Pomału dłubiemy z małżem w domku. Dłubiemy przy korytarzu i klatce schodowej, którer dzięki moim dzieciom nabrały całkiem innego wyglądu ni pierwotny. Hmmmm utrącony naroznik i wszędzie odbite palce a nawet całe dłonie to "cudowne" nazanczenie bytności dzieci w domu.
Więc sobie wymyślamy, nakładamy........ale jeszcze nie koniec
wczlraj pierdyknęłam sobie kwiatki ..... tynkiem mozaikowym a na górze farbą
hehehehehhehhe
zdjecia będą................................kiedyś
Edytowane przez kawika
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia