Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    152
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    410

Na psa urok albo kto kogo wykończy...


A no faktycznie, prawie sąsiadki.

 

Czy Twoja Nowa Ruda to tam, gdzie jeżdżę na wystawy w grudniu?

 

 

Psy - tak, jeden to wyżeł, drugi zaś - gończy gaskoński. Ściślej biorąc: mały niebieski gończy gaskoński, w oryginale Petit Bleu de Gascogne. Teraz mam jeszcze jedną wyżlicę oraz chwilowo 8 gończątek

 

 

Psy będą odgrywały znaczącą rolę w mojej opowieści, ponieważ - jak wspomniałam w pierwszym poście - to z ich powodu właściwie zaczęło się budowanie.

 

 

Powinnam chyba zacząć od tego, że jestem psiarą z urodzenia, a fioła na punkcie psów wyssałam chyba z mlekiem matki (bo moja Mama tez jest zbzikowaną psiarą). Natomiast Pan Mąż jest zupełnie normalnym człowiekiem, w dodatku wychowanym na wsi, gdzie pies, owszem, ale przy budzie i tylko do stróżowania. W mieszkaniu - po co?!!!

 

 

Błagałam go o psa przez 10 lat. Początkowo miał to być jakikolwiek pies, po prostu pies w typie jakiejś rasy, która by mi się podobała. Potem zaczęłam dojrzewać do idei rasowy=rodowodowy (a nie było to łatwe, przez całe dzieciństwo miałam pseudorasowe kundelki i wydawało mi się, że to jest OK)

 

CDN

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...