Na psa urok albo kto kogo wykończy...
O jakie cudne jeżątko
Dziękuję wszystkim za życzenia. Ja wprawdzie sylwestra specjalnie nie świętuję, lekko wkurza mnie to nocne pukanie za oknem i udawana radocha (zwłaszcza ta przed kamerami) - hurra! zmieniła się koncówka daty!
Ale rozumiem, że jak się ktoś lubi bawić, to każda okazja jest dobra
A poza tym miniony rok był niedobry. NIEDOBRY. Chciałabym, aby ten nowy okazał się lepszy. Tylko tyle.
A Wam wszystkim, Gościom mojego dziennika - życzę tego, co najlepsze dla Was, spelnienia marzeń i realizacji planów, nie tylko budowlanych!
Jak tylko mnie chłopaczyska moje na dlużej dopuszczą do komputera, to pokażę kawałki mojej kuchni. Całej nie, bo był okropny bałagan i nie zrobiłam fotek ogarniających to wszystko, tylko takie pokazujące wycinki rzeczywistości
No i nareszcie będę mogła poodwiedzac Wasze dzienniki. Ale to jeszcze dwa dni, niech no się skończą ferie.
aaa, wygania mnie rozwścieczony nastolatek. On ma ważniejsze sprawy.... Aaaaaa.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia