Na psa urok albo kto kogo wykończy...
Ależ słodziak!
U mnie bałagan związany z maluchami sięga zenitu. Zaczyna mi brakować gazet. Ojojoj.
A od kilka dni wgapiam się jak sroka w gnat - w ofertę sklepów internetowych z oświetleniem. I nic. Nie mam koncepcji. To znaczy mam: co kilka minut inną. Urządzanie to koszmar, gdy się nie jest dziedzicem fortuny. Zresztą nawet odziedziczywszy fortunę pewnie nie mogłabym się zdecydować.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia