Na psa urok albo kto kogo wykończy...
Weri, witaj w klubie Pogiętych Psiarzy
A jaka to rasa taka "agresywna"? Niech no tylko Jacuś trochę pośpi, to zaraz poszperam w Twoim dzienniku.
Co do przeprowadzki, to skucha, nie uda się, już to wiem niemal na pewno, a to przez ten śnieg nieszczęsny. Do naszej działki nie da się dojechac, K. tam śpi wprawdzie - ale idzie pieszo przez las, brnąc po uda w zaspach, potem wygrzebuje drogę do szopy, aby wydobyc węgiel i drewno, potem pali w piecu, aby nie zamarznąć, potem się doprowadza do porządku... Nie wierzę, że w taki sposób zdoła wykończyć hol i pokój dla Jacusia - a w sumie tylko to jest niezbędne, aby zamieszkać.
No chyba że zima odpuści...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia