Na psa urok albo kto kogo wykończy...
Nie było blatów wenge... Nie było tez np. opcji, żeby boki były jasne, modrzewiowe, tak jak fronty... Zawsze byłoby mniej tej pstrokacizny. Nie wiem, kto to projektuje, ale moim zdaniem to bardzo źle, że nie można dobrac identycznych korpusów i blatów, albo korpusów i frontów itd.
No trudno. Będzię jak będzie. Liczna rodzina to nie problem, bałaganiarstwo męskiej części to problem. Dla mnie byle czystso, to już jest pięknie. Niestety rzadko mam okazję się zachwycać takim pięknem. Wyobrażacie sobie babeczki? Ja jedna i czterech chłopa?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia